Chcesz zainwestować w roboty? Skorzystasz z ulgi podatkowej!
4 CZERWCA 2020
Roboty stają się coraz powszechniejszym wsparciem dla pracowników firm reprezentujących różne gałęzie przemysłu. Ich pomoc okazuje się nieoceniona w trudnych, powtarzalnych i precyzyjnych pracach, a skorzystanie z nich może być jeszcze bardziej opłacalne w niedalekiej przyszłości. Okazuje się bowiem, że Ministerstwo Rozwoju przygotowuje pakiet proinwestycyjny dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się na robotyzację stanowisk pracy. Na co realnie może liczyć właściciel firmy?
Inwestujesz w roboty? Możesz liczyć na ulgi
Pierwsze wzmianki dotyczące planów pomocy przedsiębiorcom decydującym się na robotyzację stanowisk pracy, pojawiły się już na początku 2020 roku. Minister Rozwoju, Jadwiga Emilewicz, poinformowała wtedy o powstającym pakiecie proinwestycyjnym dla małych, średnich i dużych przedsiębiorstw. Mowa tutaj przede wszystkim o uldze podatkowej, która ma obejmować wydatki na zakup różnego typu robotów mających za zadanie wsparcie procesu produkcji oraz:
- drukarek 3D;
- maszyn produkcyjnych sterowanych cyfrowo;
- specjalistycznego oprogramowania;
- urządzeń VR (wirtualnej rzeczywistości) do projektowania czy produkcji;
- szkolenia pracowników w zakresie obsługi wymienionych rozwiązań.
W praktyce oznacza to, że przedsiębiorcy będą mogli już od przyszłego roku odliczać od dochodu wszelkie wydatki, jakie przyniosła robotyzacja stanowisk pracy oraz automatyzacja produkcji. Ma to być zachęta dla właścicieli firm do inwestowania w nowe technologie i stanowić zwiększenie szansy rozwoju przedsiębiorstw w różnych gałęziach przemysłu – motoryzacji, elektronice, rolnictwie, przemyśle spożywczym i wielu innych.
Nowe przepisy – które będą bardzo przypominały te, jakie obowiązują w zakresie preferencji podatkowej na badania i rozwój (B+R) – mają zawierać również inne korzyści dla przedsiębiorców. Mowa tutaj między innymi o półrocznym urlopie dla start-upów, który nie obciąży ich właścicieli bezpośrednimi kosztami finansowymi czy też zasady pojawienia się obowiązku podatkowego dopiero wtedy, gdy wypłacona zostanie dywidenda. Należy pamiętać, że póki co są to plany – o tym, jak ostatecznie będzie wyglądał kształt pakietu proinwestycyjnego, dowiemy się w ciągu najbliższych miesięcy.
Ulgi podatkowe mają obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku, a projekt ustawy, nad którym pracują Ministerstwa Rozwoju i Finansów, ma zostać przyjęty przez polski rząd do końca września bieżącego roku.
Kto skorzysta na ulgach podatkowych?
Wsparcie jest kierowane zarówno do małych i średnich, jak również dużych przedsiębiorstw, zajmujących się przede wszystkim produkcją. Skorzystają z niego ci właściciele firm, którzy chcą postawić na nowoczesne, innowacyjne rozwiązania technologiczne, pozwalające zautomatyzować produkcję i wesprzeć pracowników w najbardziej żmudnych i powtarzalnych czynnościach.
Robotyzacja stanowisk pracy i zakup specjalistycznych urządzeń współpracujących z ludźmi ma ogromny wpływ na zwiększenie wydajności prowadzonych działań i odciążenie pracowników. Dzięki zaawansowanym technologicznie maszynom, za które przedsiębiorca zapłaci mniej, możliwe jest między innymi:
- sprawniejsze sortowanie, paletyzacja i pakowanie różnego rodzaju produktów;
- precyzyjniejsze wykonywanie prac spawalniczych, toczenia czy frezowania;
- zautomatyzowanie kontroli leków oraz ich pakowania i wiele innych.
O tym, które branże mogą najbardziej liczyć na wsparcie robotów i tym samym najczęściej będą korzystać z nowych ulg podatkowych, przeczytasz w tym miejscu.
Póki co nie zostało ustalone to, jak duże będzie wsparcie dla przedsiębiorców. Wciąż trwają ustalenia z Ministerstwem Finansów dotyczące wysokości ulg podatkowych – wiemy tylko tyle, że przygotowywany projekt ma pozwolić odliczać od podatku wydatki na robotyzację stanowisk pracy w korzystnej proporcji. Szczegóły, podobnie jak kształt całej ustawy, poznamy najpewniej w ciągu najbliższych miesięcy.
Dlaczego wsparcie jest tak potrzebne?
Robotyzacja stanowisk pracy i automatyzacja produkcji przynoszą w dłuższej perspektywie ogromne korzyści – nie tylko pozwolą zwiększyć jakość prowadzonych działań, ale też wygenerują duże oszczędności. Jednak problemem, przed którym staje wielu przedsiębiorców, okazuje się sama inwestycja w roboty oraz nowoczesne oprogramowanie. Wymaga to bardzo dużych nakładów finansowych i to one często powstrzymują właścicieli firm przed dokonywaniem inwestycji. Dzięki pomocy państwa, zakup wysokowydajnych urządzeń będzie dużo niższy.
Wsparcie robotyzacji poprzez wprowadzenie stosownych ulg podatkowych jest więc kluczowe w rozwoju polskich przedsiębiorstw. I co najważniejsze, jest to rozwiązanie skuteczne, o czym przekonano się we Francji, Włoszech czy Korei Południowej, gdzie wdrożono podobne instrumenty pomocy dla rozwijających się firm.
Warto wiedzieć! Obecnie obserwujemy w naszym kraju dynamiczny wzrost płac, co wiąże się ze zwiększeniem kosztów pracy. Jednym z najlepszych sposobów na ich obniżenie jest skorzystanie ze wsparcia robotów. Roboty nie chorują, nie tworzą związków zawodowych, mogą pracować 24 h/dobę.
Ulgi podatkowe cenne również w dobie kryzysu
Warto również wspomnieć o innych problemach, których konsekwencją będzie konieczność robotyzacji stanowisk pracy. Mowa tutaj o postępujących od kilku lat zmianach demograficznych, a mówiąc konkretniej – starzeniu się społeczeństwa, jak również zbliżającym się kryzysie gospodarczym, wywołanym przez obecną sytuację na świecie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w wyniku pandemii wirusa wielu przedsiębiorców będzie musiało szukać nowych rozwiązań, by nie tylko zadbać o rozwój firmy, ale również utrzymać swoją pozycję na rynku.
W takim wypadku odgórne wsparcie w postaci ulg podatkowych może być kołem ratunkowym dla wielu firm.
Robotyzacja stanowisk pracy – szansa, której nie można przegapić!
Plany pomocy dla przedsiębiorców wynikają przede wszystkim z tego, że na automatyzację procesów produkcji i skorzystanie z robotów oraz nowoczesnego oprogramowania wciąż decyduje się zbyt mało firm. I choć robotyzacja stanowisk pracy w naszym kraju postępuje, na tle innych państw wypadamy pod tym kątem nie najlepiej. Aby to sobie uzmysłowić, wystarczy przytoczyć statystyki, jakie znajdziemy w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Drogi do przemysłu 4.0. Robotyzacja na świecie i lekcje dla Polski” – pod koniec 2018 roku w naszym kraju pracowało łącznie nieco ponad 13,5 tysiąca robotów. W mniejszych od nas Czechach liczba ta wynosi ponad 17 tysięcy, a w Niemczech 215 tysięcy. Idąc dalej – w Polsce na 10 tysięcy pracowników przypadają 42 roboty. Dla porównania, w Niemczech liczba ta wynosi 338, w Czechach 135, a na Węgrzech 84. Odstajemy więc nie tylko od krajów Europy Zachodniej, ale również Europy Środkowo-Wschodniej.
Dobrym prognostykiem jest natomiast fakt, że w porównaniu do innych państw dynamika przyrostu robotów w polskich firmach jest podobna. Oznacza to, że przedsiębiorcy w naszym kraju chcą stawiać na nowe technologie – ulgi podatkowe mogą im to znacznie ułatwić.
A o tym, że robotyzacja stanowisk pracy jest niezwykle korzystna, również świadczą statystyki. Aż 83 procent firm, które postawiły na automatyzację i roboty, zwiększyło wydajność i wielkość produkcji, a 67 procent przedsiębiorców odnotowało mniejsze koszty produkcji.
Czekając na konkrety…
Inwestując w nowe technologie stawiasz na rozwój – warto więc obserwować doniesienia Ministerstwa Rozwoju dotyczące wdrażanych ulg podatkowych, bo mogą one okazać się kluczem do sukcesu dla wielu przedsiębiorstw. Istotne okażą się nie tylko szczegóły dotyczące formy wsparcia dla przedsiębiorców czy wysokości ulg, ale również kwestie formalne – np. to, jaka według rządu będzie definicja „robota”. Będzie miało to duży wpływ na ostateczny kształt ustawy. Niedługo wszystko powinno być jasne.
